ojej.. ale bredzisz bez tej kawy, hihihi
Bez kawy to jak bez ręki :-)
Podpisuję się pod tym obiema rękami- bez kawy ani rusz!
ha ha ha też tak mam.
U mnie to co rano :)
Hehe, ja pije tylko mrożoną :-)
Ja jestem na odwyku kawowym jakoś. Jedna dziennie bywa. O matko. Poczułam się jak kameduł bosy. A biały mi jakoś nie leży. Kawa, kawa, by to chociaż zabeżowić!
hehe, niezłe :))
ojej.. ale bredzisz bez tej kawy, hihihi
OdpowiedzUsuńBez kawy to jak bez ręki :-)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tym obiema rękami- bez kawy ani rusz!
OdpowiedzUsuńha ha ha też tak mam.
OdpowiedzUsuńU mnie to co rano :)
OdpowiedzUsuńHehe, ja pije tylko mrożoną :-)
OdpowiedzUsuńJa jestem na odwyku kawowym jakoś. Jedna dziennie bywa.
OdpowiedzUsuńO matko. Poczułam się jak kameduł bosy. A biały mi jakoś nie leży. Kawa, kawa, by to chociaż zabeżowić!
hehe, niezłe :))
OdpowiedzUsuń