wtorek, 22 sierpnia 2017

My, dzieci z dworca 500+... czyli wypowiedź patologii ;)

Wypełniałam ostatnio wniosek o fundusz alimentacyjny (wiecie, mój były mąż to taki Kijowski trochę) i 500+ bo trzeba co roku. Postanowiłam jeszcze, że założę nam kartę dużej rodziny (Lidl mnie przekonał swoimi zniżkami 😂😂😂). Przejrzałam sobie przy okazji serwis "empatia", którym jestem zachwycona, bo nie znoszę urzędów, i doszłam do wniosków, jak na rysunku na dole.

sobota, 3 czerwca 2017

ucierane ciasto z płatkami akacji*

* tak właściwie "akacja" to potoczna nazwa. Drzewo, o którym mowa, nazywa się robinią akacjową. Spotkałam się również z nazwą "grochodrzew".
Ale do rzeczy - ciasto pachnie obłędnie, jest puszyste i lekko wilgotne.



czwartek, 30 marca 2017

Można odwołać ciążę?



Gdy chodziłam do szkoły nie potrafiłam sprecyzować, czy umysł mam ścisły czy humanistyczny. Najbardziej lubiłam plastykę. Jak większość dzieci ;)

czwartek, 2 marca 2017

poniedziałek, 27 lutego 2017

Co u nas?

Urywki z ostatnich dni:
W weekend mieliśmy odwiedziny. Sporo odwiedzin - od południa w sobotę po niedzielne popołudnie. Był cudowny rozgardiasz i mnóstwo jedzenia. I chociaż byłam w siódmym niebie (pomimo że nic nie mogłam z tych pyszności zjeść), w niedzielę wieczorem doszłam do wniosku, że jednak piątka dzieci, cztery zwierzaki plus dorośli - to na 55 metrach kwadratowych trochę za dużo ;) Na co dzień za dużo - bo gości jakoś ostatnio lubię.