piątek, 6 lutego 2015

Nie lubię mieszać się w politykę

No nie lubię. Pewnie nie jedna osoba nie będzie miała o mnie najlepszego zdania - bo poglądy poszczególnych partii mnie nie interesują, nie wypełniam obowiązków obywatelskich i na polityce zupełnie się nie znam. Nie lubię ludzi skrajnie prawicowych, ani tych skrajnie lewicowych. Nie jestem w stanie się określić po której stronie barykady stoję. Z jednej strony - odebrałam wychowanie w pogardzie dla komunizmu, a wiedza ekonomiczna zdobyta na studiach przychyla mnie do popierania liberalizmu gospodarczego. Polska prawica odrzuca mnie jednak swoim zacofaniem i zacietrzewieniem. Z drugiej strony wierzę w wolność osobistą, uważam, że orientacja seksualna każdego człowieka, to tylko i wyłącznie jego sprawa. A sprawę świeckości Państwa przemilczę.



Śledzę jednak te wydarzenia, które dotykają mnie osobiście. I tak było dzisiaj. Cieszę się z przyjęcia ustawy o ratyfikacji Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Jednak dzisiaj miało miejsce jeszcze jedno istotne wydarzenie - sejm odrzucił projekt dotyczący podniesienia kwoty wolnej od podatku. Kwota ta oscyluje w okolicach 3000 zł od wielu lat, co wydaje mi się zwyczajnie śmieszne. Ta sytuacja godzi w interesy ludzi najbiedniejszych (więcej o tym tu: KLIK). Specjalnie obejrzałam dziś kilka programów informacyjnych i o tym fakcie nie było w nich w ogóle mowy! Za to sejmowe awantury o konwencji i wypowiedź na temat płci posła Niesiołowskiego odbiły się szerokim echem! 


Zatem dzisiaj będzie politycznie:





Dobranoc :)

4 komentarze:

  1. Mam bardzo podobnie... Moja ciocia nazywa takich ludzi "nieukształtowani politycznie" :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Siostro :) Nie zawsze mam czas coś napisać, ale zawsze kliknę tego plusa czy lajka - lubię się chwalić, że Cię czytam:) Uściski! Kibicuję Ci bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie polityka to czarna magia, jak raz oglądałam posiedzenie to miałam ochotę zrzucić na nich jakieś toksyczne środki...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubisz polityki? Jesteś, zapewne, bardzo szczęśliwą osobą. Ja, kiedyś mocno się w nią angażowałem (UPR- dawno temu), teraz tylko czekam na jakieś światełko, a tu czarno, ciemno, końca tunelu nie widać. pozdr

    OdpowiedzUsuń