wtorek, 16 czerwca 2015
Błagam, nie rób tego, mężczyzno!
Nie od dzisiaj wiadomym jest, że kobiety lubią prawdziwie męskich mężczyzn. Również nie od dzisiaj wiadomym jest, że kobiety są przewrotne i płci przeciwnej trudno je zrozumieć. Istnieje cała masa typowo "męskich" męskich cech, i to takich męskich, że aż strach, które wcale się kobietom nie podobają. Zatem, mój drogi potencjalny męski czytelniku, weź sobie do serca kilka rad i nigdy, przenigdy, nie rób rzeczy z poniższej listy.
1. Nie opowiadaj o swoim samochodzie na pierwszej randce.
Nawet gdy jesteś niesamowicie rozentuzjazmowany z powodu zakupu nowego samochodu, samodzielnej naprawy starego, tuningu, nowego chipa, dzięki któremu uzyskałeś milion dodatkowych koni mechanicznych bez strat na czymś tam, nie rób tego.
2. Nie opowiadaj również o pijackich imprezach w akademiku, czy z kolegami z pracy.
A jak już to zrobiłeś, to staraj się przemilczeć szczegóły dotyczące fizjologicznych konsekwencji spożycia nadmiernych ilości alkoholu oraz podbojów miłosnych, jakich udało Ci się dokonać podczas rzeczonej imprezy lub też bójek, które miały miejsce, gdy okazało się, że ktoś inny także chce poderwać "Twoją" wybrankę. Jedyny efekt jaki osiągniesz, to zniechęcenie partnerki do własnej osoby.
3. Nie pij zbyt wiele.
Odrobina alkoholu rozluźni spotkanie i sprawi, że poczujecie się bardziej zrelaksowani, ale ODROBINA. Chyba nie chcesz, aby dziewczyna zaczęła się wstydzić, że siedzi z Tobą przy stoliku?
4. Unikaj sprośnych żartów.
I to nie tylko na pierwszej randce. Na drugiej, kolejnej, setnej i po ślubie również. A w szczególności nie żartuj w ten sposób z innymi kobietami w towarzystwie swojej wybranki. Uwierz mi, że gdy nawet będzie się śmiała razem z Tobą, to jest to tylko dobra mina do złej gry. I nie chodzi o zazdrość, tylko o upokorzenie.
5. Naucz się jeść.
Nie mlaskaj, nie siorb, naucz się poprawnie trzymać nóż i widelec. Niby oczywiste? Niestety nie. Jedna z osób z mojego otoczenia zrezygnowała ze wspólnych posiłków z kolegami z pracy, bo nie była w stanie wytrwać przy stoliku bez obrzydzenia. I nie chodziło o pracę w firmie remontowo-budowlanej spod Pcimia, a o międzynarodową korporację z siedzibą w stolicy, w której każdy ma po trzy fakultety, a dress code dopuszcza tylko garsonki i garnitury w odpowiednim kolorze i odcieniu.
6. Maślane oczy - zapomnij!
Nie wpatruj się w dziewczynę jakby była świetlistą boginią, która objawiła się, by sprawić, aby Twoje życie nabrało wreszcie sensu. To jest najgorsze, co może zrobić mężczyzna podczas randki. Nie sprawisz w ten sposób, że kobieta poczuje się przy Tobie piękna, mądra i najcudowniejsza na świecie. Bardziej prawdopodobne, że będzie próbowała w myślach nazwać jednostkę chorobową, która powoduje u Ciebie takie zachowanie lub zacznie przypominać sobie wszystkie usłyszane w życiu rady na temat obrony przed stalkingiem.
7. Nie szarżuj prowadząc samochód.
To super, że ten wspomniany wcześniej chip tak świetnie działa i super, że jesteś tak dobrym kierowcą, ale nie musisz jechać najszybciej ze wszystkich. Nie musisz brawurowo wyprzedzać, ani pchać się na trzeciego.
8. Nie krytykuj innych kierowców.
To łagodnie powiedziane, ale sam wiesz zapewne, co mam na myśli. Nie musisz przeklinać, gdy ktoś nagle wejdzie na pasy. A wyobraź sobie, że gdy ktoś zajedzie Ci drogę, wcale nie ma konieczności odpłacenia mu tym samym, a następnie zwolnienia do 20 na godzinę ze słowami: "No to teraz sobie pojedziesz ch**u, jak Ci się tak śpieszyło." Można taką sytuację najzwyczajniej w świecie olać, być ponad to.
9. Nie puszczaj bąków.
To nie jest zabawne. To nawet nie jest zabawne, gdy potrafisz wypierdzieć hymn klubu sportowego. To nie jest dokładnie tak samo zabawne, jak wybekanie alfabetu.
10. Nie bądź zacietrzewiony w swoich poglądach.
Nie ma znaczenia, czy jesteś prawicowcem, lewicowcem, katolikiem, zielonoświątkowcem, wegetarianinem, ekologiem, czy pasjonatem polowań. Kontrowersyjne tematy sobie zwyczajnie odpuść i zrozum, że ludzie mają różne zdania.
11. Nie opowiadaj o swojej byłej.
To bez sensu. Nawet jeżeli potrzebujesz potwierdzenia, że nie była Ciebie warta. Zostaw ten temat na rozmowy z przyjaciółmi.
I zapamiętaj, męskość nie ma nic wspólnego z walkami kogucików ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
pięknie napisane, kwintensencja pierwszej randki i nie tylko ;)
OdpowiedzUsuńA chrapac mozna?
OdpowiedzUsuńpo 10 latach się przyzwyczaiłam ;) Chociaż w związku z chrapaniem narodziła się opowieść, że kopię męża w nocy, no ale nie opowiadamy o byłych :D
Usuń