Taka sytuacja:
- Mamoooooo, widzisz to coś? - woła Córka z wanny
- Nie widzę! - odkrzykuję z pokoju.
- Mammooo, to takie pomarańczowe coś! Widzisz???
- Nie widzę!
- Noooo mamooooo! Tu za zasłonką! Widzisz?
- Nie widzę!
- Mamoooooo, za tą nową zasłonką! Takie okrągłe!
- Nie widzę!
- Mamo! Ty nawet nie patrzysz!
- Właśnie dlatego nie widzę.
Hehe, dokładnie :) u mnie to samo ;)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńSkąd ja to znam :)
OdpowiedzUsuń