niedziela, 26 stycznia 2014

komentatorzy

Anna L. zdaje sobie sprawę, że będąc taką emocjonalną ekshibicjonistką (tak została określona), naraża się na różnej maści komentarze. Całe szczęście ostatnio reaguje na nie śmiechem i bawi ją to, w jaki sposób ludzie interpretują daną sytuację w zależności od własnych poglądów. I tak, wieczny playboy określił Annę L. jako odchudzającą się, aby znaleźć mężczyznę. Bo Anna L. przecież o tym nie wie, że sama tego chce. Jak każda baba! Albo wzięła sobie w końcu jego dobre rady do serca.

Kolejną plagą są kumple Eksa. Anna L. podejrzewa, że operator sieci komórkowej zarabia krocie na ich rozgrzanych do czerwoności telefonach po każdym jej rysunku. Anna L. więc wrzuciła dziś jednemu z nich na tablicę to:


Anna L. wyraża głęboką nadzieję, że kumpel Eksa odbierze ten fakt z humorem. 

2 komentarze:

  1. Tak tak, faceci zawsze mają więcej do powiedzenia, a na kobiety mówią, że to plotkary. A ekshibicjonizm umiarkowany jeszcze nikomu nie zaszkodził

    OdpowiedzUsuń
  2. oglądam twoje rysunki i cały czas uśmiecham się, po prostu bomba :D

    OdpowiedzUsuń